Autor: Andrzej Juliusz Sarwa
Kategoria/cykl: Literatura gotycka
Typ okładki: Miękka
Stron: 600
Wydawca: Wydawnictwo Armoryka
Rok wydania: 2017
Ocena:
Kategoria/cykl: Literatura gotycka
Typ okładki: Miękka
Stron: 600
Wydawca: Wydawnictwo Armoryka
Rok wydania: 2017
Ocena:
Po tę pozycję sięgnąłem zaraz po przeczytaniu historyczno-ezoterycznej tetralogii Andrzeja Sarwy, z której to – notabene – pisałem prace magisterską. W związku z tym, iż Andrzej Sarwa jest przedstawicielem piśmiennictwa, którego nie sposób wpleść w ramy łatwej powieści współczesnej, uważam, że warto się z nim zapoznać.
Tajemnica Rodu Semberków to niezaprzeczalnie jedna z najciekawszych i najmroczniejszych współczesnych powieści gotyckich. Autor podzielił powieść na trzy powiązane ze sobą części, których akcja została rozciągnięta w czasie. Rozpoczyna się w wieku XVII a kończy w roku 2006. Miejscem akcji jest ukochany przez autora, rodzimy Sandomierz, któremu nadaje gotycko-mistyczna aurę. Powieść jest zarazem kompendium wiedzy z zakresu demonologii i mistyki lucyferycznej. Autor z pomocą interesującej, lecz okropnie długiej i mega opisowej narracji (co akurat dobre nie jest) opisuje stan opętania przez Złego. Tłumaczy czytelnikom co sprawia, że człowiek wchodzi w konszachty ze złymi mocami: samotność? żal? A może czyste ludzkie zło i pragnienie zniszczenia?
Wszystko pięknie, ale jest coś, co sprawiło, że nie dam bardzo wysokiej oceny. Chodzi oczywiście o czcionkę, która jest zbyt mała, jak na tak wymagającą powieść. W związku z tym, iż narracja została wystylizowana na język staropolski i średnio w co drugim zdaniu napotkamy rzadkie słowa, które trzeba samodzielnie wyjaśniać, czcionka winna być większa. Oczy i umysł się bardzo szybko męczą w takiej sytuacji. Z drugiej strony rozumiem, iż taka decyzja została podyktowana dążeniami stricte ekonomicznymi.
Zatem, jeżeli uwielbiasz estetykę gotycką. Kochasz stare zamczyska, nawiedzone klasztory, przerażające zjawy i piekielne abominacje plus lubisz nietrywialny język i humor, zachęcam do przeczytania.
Kopiowanie i rozpowszechnianie powyższych treści na stronie bez wiedzy i zgody autora jest zabronione! Ustawa z dn. 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Tajemnica Rodu Semberków to niezaprzeczalnie jedna z najciekawszych i najmroczniejszych współczesnych powieści gotyckich. Autor podzielił powieść na trzy powiązane ze sobą części, których akcja została rozciągnięta w czasie. Rozpoczyna się w wieku XVII a kończy w roku 2006. Miejscem akcji jest ukochany przez autora, rodzimy Sandomierz, któremu nadaje gotycko-mistyczna aurę. Powieść jest zarazem kompendium wiedzy z zakresu demonologii i mistyki lucyferycznej. Autor z pomocą interesującej, lecz okropnie długiej i mega opisowej narracji (co akurat dobre nie jest) opisuje stan opętania przez Złego. Tłumaczy czytelnikom co sprawia, że człowiek wchodzi w konszachty ze złymi mocami: samotność? żal? A może czyste ludzkie zło i pragnienie zniszczenia?
Wszystko pięknie, ale jest coś, co sprawiło, że nie dam bardzo wysokiej oceny. Chodzi oczywiście o czcionkę, która jest zbyt mała, jak na tak wymagającą powieść. W związku z tym, iż narracja została wystylizowana na język staropolski i średnio w co drugim zdaniu napotkamy rzadkie słowa, które trzeba samodzielnie wyjaśniać, czcionka winna być większa. Oczy i umysł się bardzo szybko męczą w takiej sytuacji. Z drugiej strony rozumiem, iż taka decyzja została podyktowana dążeniami stricte ekonomicznymi.
Zatem, jeżeli uwielbiasz estetykę gotycką. Kochasz stare zamczyska, nawiedzone klasztory, przerażające zjawy i piekielne abominacje plus lubisz nietrywialny język i humor, zachęcam do przeczytania.
Kopiowanie i rozpowszechnianie powyższych treści na stronie bez wiedzy i zgody autora jest zabronione! Ustawa z dn. 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.